Polska Ambasada w Hadze zorganizowala wieczor poswiecony Michalowi Salewiczowi. Na spotkaniu pokazano film dokumentalny pt. „In de huid van mijn Poolse opa” wyrezyserowany przez wnuka Michala Salewicza Koena van Groesen. Michal Salewicz byl jednym z wielu polskich zolnierzy, ktorzy pod wodza generala Stanislawa Maczka walczyli o wyzwolenie Bredy spod okupacji niemieckiej. Po II Wojnie Swiatowej pozostal na stale w Holandii i nigdy nie wrocil do swego ojczystego kraju w obawie przed restrykcajami. Mianowicie Michal Salewicz bedac mlodziencem w wieku 18 lat uciekl przed ewentualnym wcieleniem go do wojsk okupujacych jego wioske, wojsk wroga. Przeplynal graniczaca rzeke i dostal sie do Rumunii a dalej tak jak wielu innych rozpoczal wedrowke po krajach nie bedacych jeszcze pod okupacja niemiecka. Po dlugiej wedrowce trafil do Anglii gdzie formowala sie polska dywizja. Z generalem Stanislawem Maczekiem zdobywal Brede i inne holenderskie miasta. Po wojnie pozostal w Holandii. Ta historia zafascynowala wnuka pana Salewicza, ktory postanowil zrealizowac film o zyciu i losach dziadka. Odwiedzil wiele miejsc, przejrzal archiwa i zrealizowal wzruszajacy film za ktory bardzo mu dziekujemy. Polska Ambasada na zakonczenie spotkania obdarowala uczestnikow spotkania tulipanami ktore nosza imie obu generalow , generala Stanislawa Maczka – Breda i generala Stanislawa Sosabowskiego-Driel. Wzruszajacy wieczor.