WIANKI 2024 w Spijkenisse
W tym roku dzięki uprzejmości Teresy Mirańskiej ‘Wianki” w obsadzie międzynarodowej odyły się w Spijkenisse, koło Rotterdamu. Wspaniały wieczόr na ktόrym obecni byli członkowie PNKV z Niemiec, Belgii i Holandii. Każdy z obecnych uwił swόj wianek z pięknych polnych ale nietylko kwiatόw. Odbyła się biesiada i oczywiście śpiewy. W ogrodzie Teresy wyeksponowane były prace artystόw Ingi Falkowskiej, Barbary Orłowskiej i Teresy Mrańskiej. To był uroczy wieczόr pełen przeżyć. Dziękujemy za te miłe przeżycia!
Poniżej kilka słόw o tradycyjnych wiankach.
Wianki (Wikipedia)
Wianek jest bowiązkowym atrybutem zabaw w Noc Kupaly . Wykonywano go przed świętem z dzikich ziół i kwiatów. Obrzędowe użycie wieńca kupalnego wiąże się również z magicznym rozumieniem jego kształtu, który zbliża go do innych okrągłych i perforowanych przedmiotów (pierścień, obręcz, bochenek itp.).
Wierzono, że każda roślina nadawała wieńcowi szczególne właściwości, a sposób jego wykonania – skręcanie i wyplatanie – również dodawał mu symboliki. Wieńce często wykonywano z barwinka, bazylii, bodziszka, paproci, róż, jeżyn, gałęzi dębu i brzozy itp.
Podczas święta wieniec najczęściej niszczono: wrzucano do wody, palono w ognisku, rzucano na drzewo lub dach domu, wynoszono na cmentarz itp. Czasami wieniec zachowywano i wykorzystywano do leczenia, ochrony pól przed gradobiciem i ogrodów warzywnych przed „robakami”.
Wianki TRADYCJA. Skąd wziął się ten zwyczaj? Dlaczego puszczamy wianki?
Noc Świętojańska jest świętem ustanowionym przez kościół katolicki. Obchodzimy ją co roku w nocy z 23 na 24 czerwca. Utarło się wiele zwyczajów, które towarzyszą obchodom Nocy Świętojańskiej. Jednym z nich jest puszczanie wianków na wodę. Tradycja dotyczy tylko panien i kawalerów. Według wierzeń pozwala ona wywróżyć zamążpójście i miłość, czy też staropanieństwo.
Wróżenie z wianków, będących symbolem panieństwa było kiedyś osobną tradycją, nie związaną z Nocą Świętojańską. Należało wyłącznie do panien i kawalerów. W tę magiczną noc dziewczęta na wydaniu plotły wianki i puszczały je w nurty rzek. Według wierzeń w ten sposób próbowano wywróżyć szybkie zamążpójście lub staropanieństwo. Na początku wianki plecione były ze zwykłej słomy, w którą wplatano kwiaty. Już w późniejszych czasach dziewczęta zaczęły pleść wiązanki z polnych kwiatów i ziół i osadzały w nich świece. Taki bukiet musiał składać się z siedmiu roślin, które uważano za magiczne: bylicy, łopianu, rosiczki, szałwii, dziurawca, ruty i dziewanny. Wierzono, że w ten sposób odstraszy się złe duchy, uchroni przed chorobą i zagwarantowuje szczęśliwe zamążpójście. Wianki były puszczane przez panny na rzece. Jeżeli szybko oddalały się od brzegu, zapowiadało to pojawienie się ukochanego mężczyzny. Trochę poniżej rzeki czekali już chłopcy, którzy próbowali wyłapywać wianki. Każdy, któremu się to udało, wracał do świętującej gromady dziewcząt, aby zidentyfikować właścicielkę wyłowionej zdobyczy. W przypadku, gdy wiązanka zaplątała się w glony, oznaczało to dla dziewczyny staropanieństwo i samotne macierzyństwo. Najgorszą wróżbą było zgaśnięcie świeczki. Wtedy nawet największa miłość miała się wkrótce wypalić.